Zdj�cia ofiar katastrofy smole�skiej w raporcie podkomisji Brejza pyta, MON nabiera wody w usta

Dodają, że miał duże poczucie humoru. Bronisława Orawiec-Loeffler urodziła się 16 lutego 1929 gliński memy roku. Wielokrotnie zasiadała w zarządzie Związku Podhalan.

Jest śledztwo ws. ujawnienia zdjęć ofiar katastrofy smoleńskiej

Ale to nie jedyny powód, dla którego MON odcina się od Macierewicza. Minister spraw wewnętrznych oraz szef komisji badającej przyczyny katastrofy smoleńskiej poinformował, że jego komisja nie dysponowała zdjęciami patomorfologicznymi pokazującymi ciała ofiar katastrofy polskiego Tu-154M pod Smoleńskiem. We wtorek Antoni Macierewicz pokazał raport swojej podkomisji, po raz kolejny mówiąc o wybuchach, które miały jego zdaniem doprowadzić do katastrofy smoleńskiej.

Zginęło 260 osób. Nowe, niepokojące ustalenia. Piloci tego nie wiedzieli?

Andrzej Błasik urodził latajacy potwor spaghetti się 11 października 1962 roku. Dowódca Sił Powietrznych, pilotował samoloty wielu typów, miał najwyższe uprawnienia instruktorskie. Był pilotem klasy mistrzowskiej z 1500 godzinami nalotu ogólnego, w tym 560 godzin spędził, pilotując myśliwsko-bombowy Su-22 – jego ulubiony samolot. Złotym medalem Za zasługi dla obronności kraju, srebrnym medalem Siły Zbrojne w Służbie Ojczyzny, Brązowym Krzyżem Zasługi, pośmiertnie odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. Lech Kaczyński, prezydent Rzeczypospolitej Polskiej. Był czwartym prezydentem III RP, a w historii Polski drugim po Gabrielu Narutowiczu, który w trakcie kadencji zginął tragicznie.

Minister Bodnar o zaprzysiężeniu Karola Nawrockiego. "Anomalie nie zakłócają wyniku"

Nie milkną echa publikacji raportu podkomisji smoleńskiej Antoniego Macierewicza. Okazało się, że w opublikowanym w internecie dokumencie znajdowały się nieocenzurowane, drastyczne zdjęcia ofiar z 10 kwietnia 2010 roku. Było to 10 fotografii, które przedstawiały paliwo po 5 zł m.in. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, Przemysława Gosiewskiego oraz jak udało nam się ustalić Marka Uleryka, pochodzącego z Dziewierzewa oficera Biura Ochrony Rządu. Raport aktualnie jest niedostępny, a strona podkomisji została zablokowana przez MON.

Drastyczne zdjęcia w raporcie podkomisji smoleńskiej. Stanowcze oświadczenie autora opracowania

• Jak dodał, podkomisja stwierdziła występowanie śladów świadczących o wybuchu termobarycznym.
• Roman Indrzejczyk, urodzony 14 listopada 1931 roku, spowiednik i kapelan prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
• Dotychczas przeprowadzone czynności nie pozwoliły na ustalenie ich autora – mówi prok.
• Plik, który udostępniono na stronie podkomisji smoleńskiej, zawierał kilkusetstronicowy tom z analizami.

Ponadto zdjęcia te zostały opublikowane i rozpowszechnione na serwerach w Niemczech, Stanach Zjednoczonych oraz na Ukrainie. "Podkomisja rok temu bezprawnie upubliczniła zdjęcia zwłok ofiar Tu-154. Dziś MON odmawia odpowiedzi, co dalej z tym skandalem, czy skierowano zawiadomienie do prokuratury" – skomentował Krzysztof Brejza na Twitterze. "Uprzejmie informuję, że Ministerstwo Obrony Narodowej podtrzymuje swoje dotychczasowe stanowisko w przedmiotowej sprawie" – odpowiedział tym razem Wojciech Skurkiewicz. Szef MON Mariusz Błaszczak polecił zbadanie sprawy Służbie Kontrwywiadu Wojskowego. Zastępca szefa SKW płk Marek Utracki przekazał kilka dzikjestdziki.pl miesięcy temu senatorowi Brejzie, że materiał z postępowania został "opatrzony stosowną klauzulą niejawności". Z materiału w blogu Sizycha wynika, że wydarzenia, które rozegrały się 10 kwietnia 2010 roku pod Smoleńskiem, mogły być z góry zaplanowane i mieć rytualny charakter.

Komisja Macierewicza publikuje nieocenzurowane zdjęcia ofiar katastrofy smoleńskiej. „To barbarzyństwo”

Raport Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego, pracującej pod kierownictwem Jerzego Millera, opublikowany w 2011 r., szczegółowo wyjaśnił przebieg zdarzeń. Żadnego wybuchu ani zamachu, który nadałby bezsensownej śmierci 96 osób wymiar martyrologiczny, a z prezydenta Lecha Kaczyńskiego uczynił „męczennika polskiej sprawy”, nie było. Rządowa "Rossijskaja Gazieta" utrzymuje, że za publikacją na rosyjskich stronach internetowych drastycznych zdjęć zdjęcia ze smoleńska w internecie ofiar katastrofy polskiego Tu-154M pod Smoleńskiem mogą stać "uczestnicy warszawskich batalii politycznych".